Historia: Zamość - św. Mikołaja Cudotwórcy

Spomiędzy legend wydobywają się cyrylo-metodiańskie korzenie chrześcijaństwa w Zamościu. W drodze powrotnej z Carogrodu św. św. Apostołowie Słowian Cyryl i Metody garnący się lud nauczali prawideł wiary prawej a po ich odjeździe na ewangelijnym miejscu stanęła Spasska cerkiew. W północnej części lwowskiego traktu, na Skokówce, zwanej też Nową Osadą, istniała jeszcze w XIII w. drewniana świątynia chrześcijańska p.w. Wniebowstąpienia Pańskiego (wg niektórych przekazów - Nierukotwornowo Spasa), gdyż na jej miejscu w 1580 r. wyrosła kolejna. Społeczność tej podmiejskiej wówczas parafii przyjęła unię i odtąd żyła w odłączeniu od reszty wyznawców obrządku wschodnio-słowiańskiego, którzy w parafii miejskiej trwali przy prawosławiu. W opustoszałej cerkwi w 1791 r. okupacyjne władze austriackie urządziły magazyn wojskowy a w budynkach parafialnych - szpital. W okresie bitwy raszyńskiej (1806 r.) budynek cerkiewny został rozebrany.

Istniały w Zamościu jeszcze cztery prawosławne świątynie: kaplica św. Aleksandra Newskiego w gmachu Akademii (dawniej męskie progimnazjum, w latach 1898-1914); miejsko-garnizonowa cerkiew Nierukotwornogo Spasa (lub: Przemienienia Pańskiego, w latach 1833-1915, w dawnym pałacu Zamoyskich, przystosowanym w okresie napoleońskim na szpital); wybudowana w 1911 r. garnizonowa cerkiew 66 Butyrskiego pułku piechoty p.w. św. Arcystratega Michała i Nierukotwornowo Spasa (wg danych z archiwów państwowych: Przemienienia Pańskiego), w której od 1919 r. mieści się kościół rzymskokatolicki p.w. św. Michała Archanioła oraz parafialna cerkiew św. Mikołaja Cudotwórcy, służąca obecnie jako rzymskokatolicki kościół parafialny św. Mikołaja.

Ponieważ obecna parafia dziedziczy imię tamtej, warto przypomnieć jej historię. Powstała na mocy przywileju Jana Zamoyskiego z 10.01.1589 r. i wybudowana została z bali drewnianych w latach 1602-1604 dla miejscowej ludności greckiej narodowości i wiary. Dzięki przejęciu popieczytielstwa przez bractwo św. Mikołaja w 1606 r., cerkiew pozostawała prawosławną.

Przy wsparciu Tomasza Zamoyskiego, według projektu architektonicznego Jana Jaroszewicza i projektu wystroju Jana Wolffa, w latach 1618-1631 wymurowano nową świątynię, głównie dla miejscowych Rusinów. Otrzymała ona prezent od samego patriarchy Konstantynopola Jeremiasza, który przysłał w roku 1648 carskie wrota z sześciorzędowym ikonostasem. Taki przywilej wynikał z istnienia bractwa św. Mikołaja, które z błogosławieństwa patriarchy Konstantynopola Tymoteusza, otrzymało przywilej stauropigii w 1616 r. od patriarchy jerozolimskiego Teofanesa. W odróżnieniu od "niepokornego" prawosławnego bractwa nikołajewskiego, bractwo Opieki Matki Bożej, działające prężnie do unii brzeskiej, uległo rozproszeniu. Od 1720 r. funkcjonowało bractwo św. Onufrego Wielkiego a od 1876 r. - reaktywowane unickie bractwo św. Mikołaja, znane później z ufundowania dzwonu, kilku ikon i utensyliów. Pomimo formalnego przyjęcia unii w 1699 r. bractwo nikołajewskie pozostawało krypto-prawosławnym do roku 1762, kiedy większość konfratrów przekazała świątynię patronalną bazylianom. Bractwo uległo rozproszeniu a nieliczni bracia przeszli na unię.

Należy przypomnieć, że parafia została włączona do unickiej diecezji chełmskiej w dniu 5.04.1699 r. a już dziewięć lat wcześniej Anna Zamoyska i bp chełmski Augustyn Łodziata formalnie wyrugowali prawosławnych duchownych. Dlatego liturgię służyli w niej dwaj jabłeczyńscy mnisi, prawdopodobnie realizując plan renowacji i przebudowy cerkwi wg projektu Jana Michała Linka. W 1700 r. zostali oni zastąpieni przez chełmskich bazylianów, którzy z przerwami zarządzali cerkwią do kasaty ich klasztoru w 1865 r.

W tejże świątyni miał miejsce synod zamojski w dniu 20.08.1720 r. a dla wzmocnienia bazy materialnej mnichów unickich, w połowie XVIII w. dobudowano zaplecze monasterskie, które rozebrano na mocy ukazu z 1864 r. Decyzją komendanta Twierdzy Zamość i bractwa św. Onufrego Wielkiego, w lipcu 1871 r. parafia powróciła do Cerkwi prawosławnej. W 1876 r. z błogosławieństwa abp. chełmskiego i warszawskiego Leoncjusza reaktywowane zostało bractwo św. Mikołaja w Zamościu. Dzięki wysiłkom opiekuna bractwa o. Jana Gajdy, proboszcza o. Antoniego Ryszetyłowicza i powiatowego komisarza Włodzimierza Filipowicza Tchórzewskiego (późniejszego naczelnika lubelskiej guberni) do dnia pierwszego brackiego święta, tj. 09.05.1877 r., odzyskano majątek o wartości 3749 rubli. Do 1900 r. bractwo zorganizowało m.in.: ikonnuju ławku, trzy biblioteki objazdowe, świetlicę środowiskową, czytelnie i kolportaż prasy. Członkowie bractwa obsługiwali święta cerkiewne, mieli prawo trzymania świec podczas Liturgii oraz pogrzebu na koszt parafii.

W latach 1915-1918 zamojska świątynia nie służyła celom sakralnym i tym uzasadniała jej przejęcie diecezja lubelska Kościoła rzymskokatolickiego. W latach 1920-1938 w byłym dekanacie zamojskim funkcjonowały placówki: Łaziska, Siedliska, Cześniki (d. tomaszowski). Przez cztery lata okupacji niemieckiej cerkiew użytkowali prawosławni Ukraińcy. Od 21.01.1945 r. po licznych przebudowach jest to kościół łaciński.

W skład dekanatu zamojskiego wchodziło ongiś wiele parafii, po których dzisiaj pozostały cmentarze i archiwalne zapiski: Dzierążnia, Horyszów, Komarów, Koniuchy, Łabuńki, Łaziska, Mamrycze, Miączyn, Niemirów, Niewierków, Orłów, Pańków, Sitno, Skierbieszów, Stawrów, Sulmice, Śniatycze, Tarnawatka, Zawalów i Zamość w XVIII w. Pod koniec okresu unickiego w 1866 r. było 9 parafii, w końcu XIX w. - 18 parafii i cztery filie a w okresie II wojny - 14 parafii.

Znane są nazwiska administratorów dawnych zamojskich parafii: cerkwi Zmartwychwstania Pańskiego i św. Mikołaja ks. Michała Maszkiewicza z przełomu XVII i XVIII w., cerkwi w Nowej Osadzie o. Łukasza Leontowicza (ok.1712 r.), o. Polikarpa Białowolskiego (do 20.04.1740 r.) i o. Teodora Jagielskiego (od 20.04.1740 r.). Prawosławni proboszczowie od św. Mikołaja to m.in.: o. J. Gajda (proboszcz od 1876 do14.02.1884r.), dziekan o. Aleksander Bielecki (od 1884 do 1889), o. Michał Straszkiewicz (+09.09.1902 r.), o. Włodzimierz Wierzański, o. Cyryl Bielecki. W tym okresie psalmistą a od 1902 r. wikariuszem był ks. Leoncjusz Straszkiewicz. Wiele z tych osób zostało pochowanych na zamojskim cmentarzu. Czas i wandale spowodowały, że w przycerkiewnym lapidarium zachowały się nieliczne nagrobki: o. prot. Mikołaja Iwanowicza Straszkiewicza (1814-1882) oraz matuszki Dominiki Andriejewny (1818-1889), o. prot. Antoniego Gackiewicza (1851-24.03.1906 r.), wybitnego kaznodziei, który z prefekta progimnazjów męskiego i żeńskiego awansował 1.05.1900r. na proboszcza parafii Spasskiej; licznych oficerów armii rosyjskiej, św. męczennika Aleksego Marcinkiewicza. Na środku cmentarza - żeliwny grób z 1860 r. Hionii Prokopiewny, zmarłej w 33 roku życia.

Od Wielkanocy 1936 r. do pierwszych tygodni II wojny jako kapłan nieetatowy, pracował w Zamościu o. Dymitr Kość, mając do dyspozycji kapliczkę na prawosławnym cmentarzu. W okresie II RP władze nie wyraziły zgody na legalne funkcjonowanie parafii prawosławnej w mieście a etatową placówką podmiejską były Siedliska.

Zanim w 1992 r. reaktywowano zamojską parafię, w latach 80. gościny udzielali miejscowi polskokatolicy. Wierni podlegali parafii w Tomaszowie Lubelskim, której proboszczowie to kolejno o. Jan Łukaszuk i o. Witold Charkiewicz. Ks. Witold jest pierwszym proboszczem wskrzeszonej do życia samodzielnej parafii, budowniczym nowej świątyni oraz kustoszem cmentarzy miejscowych i podmiejskich, na których kilka razy w roku odbywają się nabożeństwa za zmarłych i poległych. Siedziba parafii sąsiaduje z najstarszą zamojską nekropolią - tatarskim mizarem.

Parafia liczy obecnie ok. 80 rodzin, najczęściej mieszanych, sięgając do takich miejscowości jak: kol. Chomęciska, Kosobudy, Krasnobród, Potoczek, Szewnia, Zwierzyniec. Proboszcz obsługuje wiernych, gromadzących się przy kaplicach w Bończy i Wólce Kraśniczyńskiej (w budowie). Pełni obowiązki kapelana więziennego Zakładu Karnego w Zamościu i Aresztu Śledczego w Krasnymstawie. Wspiera go matuszka Bogumiła z synem Ablem. W święto Jordanu roku 2003. o. Witold otrzymał krzyż kapłański z ozdobami.

Obecnie istniejąca cerkiew kontynuuje spuściznę zrujnowanej w 1938 r. cmentarnej kaplicy na podmiejskim Majdanie. Reaktywowanie parafii po II wojnie i akcji "Wisła" miało miejsce w 1957 r. Natomiast nowa prawosławna świątynia powstała w latach 1989-1992 a wyświęcona została przez ówczesnego abp. a obecnie metropolitę Sawę i biskupa chełmskiego i lubelskiego Abla w dniach 6 i 7.07.1992 r. Konsekratorzy obdarowali parafię naczyniami liturgicznymi, innymi utensyliami i ikoną patronalną. Autorami wystroju ikonograficznego byli: Mikołaj Pańczuk z Poczajowa, Eugeniusz Świńczuk z Kowla, Michał Koncki z Łucka, Mirosław Trochanowski z Bielska Podlaskiego oraz Michał Kundel z Równego (mozaika w 2006 r.). Nowy prestoł poświęcił abp Abel w dniu 4.01.2004 r.

Księgi wieczyste dla parafii założono 23.04.1993 r. Dzwonnicę oddano do użytku 1.06.1994 r. a 07.02.2001 r. poświęcono parterowy dom parafialny, częściowo podpiwniczony, wykonany technologią kanadyjską. Z większych wydarzeń życia duchowego w ostatnich latach: pielgrzymka do Poczajowa, wizyta metropolity Sawy (26.06.2005 r.), diecezjalne konferencje pracowników służby więziennej, konferencje duszpasterskie diecezjalne i dekanalne.

Grzegorz Jacek Pelica


Był też obraz Matki Boskiej włoskiego pędzla (być może to ten, który zasłynął później w Werchratej cudami) i św. Onufrego szkoły flamandzkiej a także w ołtarzu bocznym obraz św. Mikołaja (spalony i w 1859 r. namalowany nowy przez Gałęzowskiego), kielich z piękną rzeźbą, cedrowy krzyż w bizantyjskiej oprawie(...) Spis dokonany w 1918 r. wymieniał carskie wrota z 52 obrazami, szereg sprzętów, trochę książek. Sama świątynia była wówczas wewnątrz malowana na olejno, z zewnątrz na biało. Ogrzewana była 4 piecami kaflowymi i posiadała 7 malowideł (wizerunki świętych) w sztukateriach na sklepieniu nawy.

Andrzej Kędziora, Z opisu zabytkowej cerkwi św. Mikołaja

[w:] Encyklopedia miasta Zamościa, Zamość 2000, s.57-58.


Dziękujemy za wielką pracę misyjną na ziemiach, które przedtem usiane cerkwiami były, dziś ludzi, jak pojedyncze okruchy, ostałe po wielkim bochnie chleba, do Cerkwi trzeba przygarniać...

Anna Radziukiewicz [red. "Przeglądu Prawosławnego"],

[w:] Kronika Parafii w Zamościu, wpis z dnia 09.09.1999 r