2018 X 02
Nosów: Leśniańskiej Ikony Matki Bożej

Od stuleci społeczność prawosławna Południowego Podlasia w niedzielę po Podwyższeniu Krzyża Pańskiego adoruje Leśniańską Ikonę Matki Bożej .

 

Tradycja ta związana była z bogatą historią znanego nam Leśniańskiego Monasteru. Dzisiaj po tych  latach bogatej i zarazem trudnej historii w pobliżu Leśnej Podlaskiej pozostała jedyna parafia prawosławna w Nosowie, która kontynuuje tradycję kultu Ikony Matki Bożej Leśniańskiej. Tradycja ta została wskrzeszona z momentem restytuowania Prawosławnej Diecezji Lubelsko-Chełmskiej właśnie w cerkwi parafialnej w Nosowie, gdzie nad Królewskim Wrotami usytuowana jest Leśniańska Ikona Bogarodzicy.

 

Tegoroczne uroczystości miały szczególny charakter, gdyż na zaproszenie Ordynariusza diecezji, uroczystej Boskiej Liturgii przewodniczył arcybiskup Paisjusz, Ordynariusz Diecezji Przemysko-Gorlickiej, któremu asystowali duchowni licznie przybyli na święto ku czci Bogurodzicy. Do tej niewielkiej wspólnoty parafialnej przybyli pielgrzymi z Siemiatycz, Czeremchy i Nowoberezowa a także wierni z pobliskiej Białej Podlaskiej i innych prawosławnych parafii diecezji lubelsko – chełmskiej.

 

Z błogosławieństwa arcybiskupa Paisjusza homilię do wiernych wygłosił ihumen Pafnucjusz (Jakimiuk) posługujący w Zapałowie na Podkarpaciu. Na zakończenie Boskiej Liturgii odbyła się tradycyjna procesja, podczas której na licznych mogiłach otaczających nosowską cerkiew zabrzmiały modlitwy za zmarłych; wieloletniego proboszcza parafii ks. prot. Józefa Pleskacewicza, rodów Tokarewskich i Horbowców. - duchownych związanych z nosowską parafią.

 

Piękne akordy śpiewu cerkiewnego  pod kierownictwem matuszki Walentyny Doroszkiewicz otwierały do modlitwy serca zgromadzonych wiernych. Święto Leśniańskiej Ikony Bogarodzicy było też szczególnym wyzwaniem dla nowego proboszcza parafialnej wspólnoty ks. Michała Doroszkiewicza, który w ubiegłym roku rozpoczął swoją posługę duszpasterską w Nosowie.

 

Na zakończenie uroczystości arcybiskup Paisjusz przedstawił moc wstawiennictwa za człowieka Przenajświętszej Bogarodzicy, a w szczególności dla ludu Chełmszczyzny i Podlasia. Władyka przypomniał okrutne lata doświadczeń historycznych, które spotkały siostry Leśniańskiego Monasteru o „bieżeństwie”, o ich losach na emigracji, tułaczce przez Moskwę, Hopowo w Serbii do Provemont we Francji. Arcypasterz wspomniał również o związku Łemkowszczyzny z Leśniańskim Monasterem. Urodzona w Nowym Berezowie późniejsza matuszka św. Męczennika Wyznawcy Maksyma (Gorlickiego – Sandowicza) była wychowanką Leśniańskigo Monasteru. Tam się uczyła, tam też miał miejsce ich ślub w jednej z cerkwi monasteru w Leśnej Podlaskiej. Tą informację  szczególnie miło było usłyszeć pielgrzymom z Nowego Berezowa, którzy mają szczególne kontakty z nosowską parafią, gdyż ich proboszcz ks. Jan Kazimieruk rozpoczynał swoją posługę duszpasterską właśnie w Nosowie, a obecna matuszka Walenty przez wiele lat prowadziła chór parafialny w Nowym Berezowie. Proboszcz nosowskiej parafii miał możliwość gościć swoich rodaków z Czremchy wraz z ich opiekunami duchowymi ks. Jerzym Plisem i ks. Mikołajem Białomyzym, którym zawdzięcza swoją formację duchową. Władyka szczególnie podziękował parafianom z Siemiatycz, którzy każdego roku obecni są na święcie w Nosowie. Arcybiskup Paisjusz nie zapomniał również o najmłodszych prafianachn oraz o staroście cerkiewnym Walentym Demczuk, którym podziękował za kwiaty i ciepłe powitanie. Wszystkich parafian zachęcił do aktywności w życiu naszej Cerkwi Prawosławnej.

 

Fot. Władysław Szołucha

 

ks. protodiakon Marek Waszczuk